Czy wiesz, że w Niemczech około 10% pokryć dachowych porośniętych jest roślinnością? Zastanówmy się, czy zielone dachy to kolejny modny trend, czy jednak realny sposób na zmiany klimatyczne.
Zielone dachy – co to jest?
Zielony dach to nic innego, jak pokrycie domu specjalnym podłożem, na którym znajdują się rośliny. Rodzaj nasadzeń zależy od typu konstrukcji. Odpowiednio przygotowane miejsce pozwala na zasadzenie na dachu nie tylko małych roślin, np. mchów czy bylin, ale nawet drzew.
Ta wielowarstwowa konstrukcja może być zastosowana na powierzchniach płaskich, ale także skośnych. Niektóre firmy podejmują się wykonania takiego „ogrodu” nawet na pokryciu o kącie nachylenia do 45%.
Do niedawna takie rozwiązanie można było spotkać tylko w budownictwie komercyjnym czy na dużych osiedlach. Teraz takie pokrycia dachowe spotykane są także na domach jednorodzinnych.
Jakie są zalety takiego rozwiązania?
Chociaż ich wykonanie nie należy do najtańszych, zielone dachy zyskują na popularności ze względu na:
- izolację termiczną – zapobiegają stratom cieplnym zimą oraz nagrzewaniu domu latem, co przekłada się na rachunki za ogrzewanie lub klimatyzację,
- filtrowanie zanieczyszczeń i produkcję tlenu – mówi się, że dach o powierzchni 15 m2 może wyprodukować w ciągu roku tlen nawet dla 10 osób,
- solidność – kilka warstw hydroizolacji i termoizolacji sprawiają, że takie pokrycia są nawet dwa razy trwalsze niż standardowe,
- wygodę domowników – takie roślinne pokrycie, którym pokryty jest dom, nie tylko tłumi hałas, ale może pełnić także funkcję rekreacyjną,
- poprawę bioróżnorodności i mikroklimatu – to ważna funkcja szczególnie w miejskiej przestrzeni, gdzie powstaje tzw. wyspa ciepła z powodu nagrzewających się dachów, wykonanych w tradycyjny sposób,
- optymalną gospodarkę wodą opadową – zielone dachy pozwalają na magazynowanie deszczówki, a później ponowne jej wykorzystanie,
- możliwość zaliczenia 50% pokrycia dachowego do powierzchni biologicznie czynnej – to ważne z perspektywy planu zagospodarowania przestrzennego i małych działek, ponieważ można w ten sposób wybudować większy budynek.
Zielone dachy w Polsce i na świecie
Takie ekologiczne rozwiązanie popularność zyskało szczególnie w USA, Niemczech czy Szwajcarii. W 1930 roku powstał chyba najbardziej rozpoznawalny na świecie park w Rockefeller Center w Nowym Jorku. Z kolei w Polsce zielone dachy można spotkać m.in. na:
- Centrum Nauki Kopernik (Warszawa),
- Operze Białostockiej,
- dworcach PKP we Wrocławiu i w Katowicach,
- Muzeum Historii Żydów Polskich,
- Złotych Tarasach w Warszawie,
- Platinium Plaza w Warszawie,
- Poleczki Business Park w Warszawie,
- Olivia Business Centre w Gdańsku,
- Sky Tower we Wrocławiu.
Zobacz też: Drzewa odstraszające komary i kleszcze – co zasadzić w ogrodzie?
Rodzaje zielonych dachów
Wyróżnić można podział ze względu na rodzaj zastosowanych nasadzeń oraz kąt nachylenia.
Typ roślinności
Pierwszy podział wiąże się z zastosowaniem innej grubości warstw. Wyróżnia się zielone dachy ekstensywne i intensywne.
Zielone dachy ekspansywne
Te pierwsze nie wymagają szczególnych rozwiązań technologicznych, ponieważ znoszą obciążenie dodatkowe, wynoszące od 70 do 170 kg na m2. Takie domy porastają z reguły niewielkie rośliny, odporne na różne warunki klimatyczne, których nie trzeba pielęgnować i nawadniać. To z reguły mchy, kostrzewy, rozchodniki czy rojniki.
Zielone dachy intensywne
Z kolei zielone dachy intensywne wymagają odpowiednio przygotowanej konstrukcji i wzmocnienia. Wszystko po to, aby przenosiły obciążenie nawet do 1000 kg na m2. Na takich dachach założyć można naprawdę bogaty w roślinność ogród. Rosnąć mogą na nim byliny, krzewy, drzewa, czasem spotykane są nawet oczka wodne. Jedyne, czego architekci się wystrzegają, to drzew o ekspansywnych korzeniach np. brzóz czy wierzb.
Wśród zielonych dachów intensywnych wyróżnia się:
- wysokie – przypominające odrębny ogród z wysokimi i niskimi nasadzeniami, a także systemami nawadniającymi,
- niskie – wśród roślinności są krzewy czy byliny, ale nie ma drzew.
Pochylenie powierzchni
Podział ze względu na kąt nachylenia wyróżnia dachy:
- płaskie (do ok. 10º,),
- skośne (do ok. 25º),
- strome (powyżej 25º).
Te pierwsze, ze względu na prostą formę nie wymagają dodatkowych wzmocnień. Im większy kąt nachylenia, tym zastosowane muszą być większe zabezpieczenia, by substrat i roślinność nie przesuwała się, a także, by odzyskać spływającą wodę.
Trend czy ekologia?
Odpowiadając na pytanie zadane w tytule, można powiedzieć przekornie, że zielone dachy są ekologicznym trendem. Chociaż przez wielu traktowane są jedynie jako ciekawostka, są świetnym rozwiązaniem w dużych miastach, w których doskwiera brak zieleni. To jeden ze sposobów na walkę ze zmieniającym się mikroklimatem.
Źródło zdjęć: Freepik