Oglądanie telewizji zmieniło się w ostatnich latach, w porównaniu do tego, jak to wyglądało np. na początku XXI wieku. Rozwój technologiczny sprawił, że telewizory stały się multimedialnym centrum rozrywki, wyposażonym w mnóstwo funkcji. Jedną z nich jest Picture-in-Picture. Co to jest? Tego dowiesz się z dalszej lektury naszego tekstu.
Picture-in-Picture – co to za funkcja?
Picture-in-Picture, skrótowo nazywana PiP, to funkcja, umieszczona w telewizorach najnowszej generacji. Tłumacząc wprost z angielskiego, termin oznacza obraz w obrazie. System jest stosowany nie tylko w odbiornikach TV, lecz również w monitorach. Funkcja umożliwia oglądanie na ekranie materiałów pochodzących z dwóch różnych źródeł. Założeniem korzystania z tego systemu jest możliwość włączenia obrazu z głównego tunera, jednocześnie odtwarzając materiały z innego wyjścia w mniejszym okienku, umieszczonym w jednym z narożników telewizora lub monitora. Tak właśnie działa Picture-in-Picture. YouTube możesz również oglądać w małym okienku, podczas gdy na dużym ekranie będziesz włączona np. transmisja z koncertu. W przypadku tej aplikacji podobnie wygląda to na tablecie.
Kiedy warto skorzystać z tej funkcji?
Funkcja Picture-in-Picture jest bardzo przydatna, jeśli jednocześnie chcesz oglądać dwa różne programy telewizyjne lub materiały wideo. Warunkiem jest jednak to, że muszą one pochodzić z dwóch źródeł. Oznacza to, że jeden musi pochodzić np. z telewizji naziemnej, a drugi z dekodera lub odtwarzacza podłączonego za pomocą kabla HDMI. Z tej funkcji można też korzystać bez wykorzystania urządzeń zewnętrznych, jeśli sprzęt jest wyposażony w różne tunery cyfrowe. W ten sposób będziesz mieć możliwość oglądania jednocześnie programów np. z telewizji kablowej i satelitarnej.